Chciałbym, aby władze,
którzy decydują, czym jest „moda”,
wiedzieć, jak to jest usłyszeć,
każdego dnia twojego życia,
że każda część twojego ciała jest nieprawidłowa.
Chciałabym, żeby wiedzieli, jak to jest, kiedy ktoś mówi im, że ich stopy są jednocześnie za szerokie i za krótkie.
Że ich torsy są za krótkie
Że ich ramiona są zbyt szerokie
Ich nogi są za krótkie, uda za grube, łydki za szerokie
Że ich talia jest za mała, a brzuch za duży
Że ich piersi są za duże, ich genitalia za widoczne, a ich figura jest zupełnie nieprawidłowa.
Chciałabym, żeby wiedzieli, jak to jest, gdy ktoś mówi im, że to ich wina, że nie mieszczą się w ubrania, które w rzeczywistości nie pasują na nikogo poza sklepowymi manekinami.
Usłyszeć, że nie można być jednocześnie grubym i niskim
Że ich prawdziwe, ludzkie ciało nie ma znaczenia, ale ciała przerobione w Photoshopie już tak
I że to wszystko jest ich winą, bo są za biedni, za grubi, za leniwi, podczas gdy prawdziwym powodem jest to, że „moda” nie dostosowuje się do ludzkich ciał.
Przez Autumn Stanisławski